piątek, 3 stycznia 2014

Rozdział 16 " Pare lat do przodu "

    A więc przenosimy się o pare lat do przodu , konkretnie o 5 . Mieszkam osobno z Nathanem naprzeciwko Julki . Wiola wyjechała do Kanady i mieszka tam z swoim mężem . U nas? nic ciekawego , wszystko po staremu , prawie wszystko .

*Sobota rano *
Obudziłam się jak  zwykle przytulona do Nathana , po cichu wstałam żeby go nie budzić . Ubrałam się w to :

Usiadłam na tarasie , było ciepło  i wypiłam kawę . Wtedy do ogrodu weszła Julka 
- Hej 
- Hej , byś może zapukała czy co kolwiek
- Sorry , zapominam zawsze o tym . 
- Odkąd pamiętam  o czymś zapominałaś 
- Skleroza to moje drugie imię - zaśmiała się - A gdzie Nathan
- Śpi 
- No to nieźle sie w nocy namęczył - śmiała się
- Wiesz co ? daruj sobie 
- Nie znasz sie na żartach?
- Znam i to dobrze , ale to nie było raczej śmieszne 
Zrobiłam jej kawę i siedziałyśmy tak chyba z godzinę . Nagle na taras wszedł Nathan i ziewnął 
- Hej 
- O widze ze leniwiec się obudził
- ha ha ha - udawał że sie śmieje i pocałował mnie w policzek . 
Usiadł z nami .  Poprawiłam mu fryzurę . Julka patrzała na nas z uśmiechem , wkońcu zerwała z Austiem rok temu , była wolna . Iza planowała ślub z Jay'em lecz on jeszcze sie nie oświadczył . Mira skończyła studia i stała się weterynarzem .

*Kolejny dzień* 
Obudziłam się w nocy i usłyszałam że ktos chodzi po kuchni poszłam do Nathana który spał w osobnym pokoju . 
- Nathan !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 


Przestraszony sie obudził :
-  Co sie dzieje ?!
- Ktoś chodzi po domu
Zszedł na dół , w naszej kuchni siedział Max i Tom którzy odwiedzili Polske i jakoś weszli do naszego dom.
Usiadłam na schodach tak że mnie nie widzieli , Nathan rozmawiał z nimi , jedyne co usłyszałam "Napewno to długo nie potrwa , możecie tu zostać na te parę miesięcy " wtedy sobie pomyślałam  " Ja ?! z 3 facetami w domu ?! " . Poszłam do swojego pokoju i sie położyłam .  Udawałam że śpię .Poczułam że Nathan mnie przytula i wyszedł z pokoju . Pisałam Sms'y z Wiolą przez pół nocy .


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Rozdział 15 " Leżę i nie wstaje "

   Wstałam rano i zeszłam do kuchni . Na dywanie leżał sobie Nathan , podeszłam do niego i się zapytałam :
- Z tobą wszystko ok ? mam dzwonić po psychiatrę czy weterynarza ?
-Hahahahaha leże i nie w staję - zaśmiał się - a tak na poważnie fajny dywan
Usiadłam obok niego  i powiedziałam " Rzeczywiście " . W salonie zjawiła się Martyna  , była 6 rano a ona już ubrana umalowana i  uczesana tak :
 - EEE Hej ?
Wstałam , i zaczęłam z nią rozmawiać . Nathan tarzał się po podłodze jak pies . Umierałyśmy ze śmiechu . Co chwile Martyna spoglądała na zegarek , zachowywała się jakby na kogoś czekała . Zrobiłam sobie i jej kawę . Nathan leżał na podłodze i sobie śpiewał coś . Martyna czekała na Harrego który miał iść z nią na randkę ale się spóźniał . Usiadłam przy stole i się oparłam ręką o stół . Wtedy Wiola zeszła na dół wpatrzona w telefon , usiadła na krześle i z kimś widocznie pisała , chyba był to Justin bo się uśmiechała do Telefonu .
Nathan zaczął się drzeć na cały dom :
- Show me looooooooooooooooov!
- Cicho ! - uspokajała go Martyna
- Jaki mózg - odparła Wiola
Nie odezwałam się , próbowałam powstrzymać śmiech . Wtedy do domu przyszedł Tom i Jay . Uśmiechnęli się do nas i poszli do Nathana . Kiedy weszli do salonu Nathan był ... pod dywanem
- Ej Nath ? dobrze sie czujesz ? - zapytał Jay podnosząc dywan do góry

- Nie - powiedział krótko
Chłopaki rozmawiali ze sobą przez dłuższy czas , kiedy dziewczyny poszły zostałam sama w kuchni . Miałam zamiar zrobić ciasteczka . Zaczęłam czytać przepis , robiłam wszystko zgodnie z instrukcją . Zostawiłam ciastka w piekarniku i wyszłam z domu . Kiedy wróciłam po 2 godzinach , cały dom był w dymie . W domu był tylko Nathan który sobię spał na kanapie i nic nie widział . Szybko pootwierałam okna i wyciągłam ciastka . Okazało się ze sie spaliły . Próbowałam dać je kotą ale one tego nie chciały nawet tknąć , nie dziwie im się .  Usiadłam obok śpiącego Nathana i go pogłaskałam , włączyłam telewizor . Po jakimś czasie usiadł obok mnie Siva .
- Hej co patrzysz ?
- Ja ? na nic nudy
- Leniwiec zasnął ?
- A jak widzisz - zaśmiała się
Uśmiechnął się i zaczął oglądać zemną telewizję . Wtedy obudził się Nathan :
- Mamo ? o hej
- Hej - popatrzał na niego dziwnie
- Co jest ?
Zauważyłam że ma całą twarz popisaną długopisem
- Hahahaha nic nic
- nosz co jest ! - zaczął krzyczeć
- Zobacz się w lustrze  - powiedział Siva
- O shit !
- Jak ty sie wyrażasz - powiedziała Julka która zeszła na dół
- Kto to zrobił ?!
- Nie wiem - nie mogłam ze śmiechu
Zaczął mnie nagle łaskotać , niechcący wbiłam mu paznokieć mocno w skóre . Zajęczał na cały dom
- Ała !
- przepraszam !
- Foch
- I tak oto wygląda prosze państwa fochnięty leniwiec
Wszyscy wybuchli śmiechem , Nathan nadal się nie odzywał i pokazał nam jezyk
- Jaki śliczny - powiedziałam

środa, 18 grudnia 2013

Rozdział 14 " Sto lat "

- Ja ? problemy ? - powiedziała
- No sama mówiłaś
- No ok komornik mi chce mieszkanie zabrać , moge mieszkać u was ?
Popatrzałam się na Nathana, Julkę, Zuzkę, Wiole , Dawida , Martyne i Mire
- No ok ! - krzyknęła Julka
*następny dzień
Obudziłam się wcześnie około 6 rano , Nathan spał na podłodze, nie wiem dlaczego . Szybko się ogarnęłam i poszłam zrobić sobie kawę. Na stole leżała kartka i kwiaty , napisane na niej było " Dla przepięknej ... Kuba " na kopercie w której był ten list było moje imię . Kartkę wywaliłam a kwiaty włożyłam do wazonu .
Mam już go powoli dosyć . Siedziałam i oglądałam telewizor do godziny 8:00 wtedy wstał Nathan . Była jakiś taki przygnębiony , nagle wszedł do kuchni i zauważył kwiaty .
- O a dla kogo te kwiaty - spytał
- Dla - byłam zakłopotana - Julki tak dla niej no no no - zuza
Popatrzał się na mnie z uśmiechem  i usiadł obok mnie . Położyłam głowe na jego ramieniu  i poprawiłam grzywkę . Dzisiaj były urodziny Miry . Dałam jej nasze wspólne zdjęcie w ramce . Urodziny miały być dopiero wieczorem . Więc poszłam z Wiolą na zakupy .
 *Wieczór godzina 18:00 * 
Iż że przyjęcie miało odbyć się u nas w domu zaczęłam z Nathanem i Julką szykować dekoracje . Wszystko co będzie na imprezie będzie odbywało się na dworze , bo jest ciepło . 

Ubrałam się tak :
Zasłoniliśmy jej oczy i wprowadziliśmy do ogrodu . Kiedy mira ściągła opaske i to wszystko zobaczyła popłakała sie ze szczęścia
- To wszystko dla mnie ? - ocierała łzy
 - Tak - przytuliłam ją
Urodziny jakoś minęły "opłacało wam się robić tort do 24 w nocy '" zaśmiała się i powiedziała do mnie i Julki Mira .
Około 2 w nocy zasnęłam .

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Rozdział 13 " (...) I jego piękne Zielone ,świecące oczy popatrzały się na mnie (...) "

Okazało się że Zuzka miała wypadek , lecz nic jej nie jest tylko złamana ręka .
Wtedy Nathan się do mnie uśmiechnął .  I jego piękne Zielone, świecące oczy popatrzały się na mnie , zajrzał mi prosto w oczy .Zaśmiałam się i go przytuliłam . Wtedy do domu weszła Iza z Jay'em
- No no no - powiedział
- Hej - powiedziałam
Usiedli obok nas
- Jay nie obraź się ale Nathan też ma śliczne oczy
- Taki śliczne jak ich właściciel - zaśmiałam się
- Nie przesadzaj , wyglądam jak jakiś sid
- Śliczny Sid - zaśmiał się Jay
Wtedy zadzwonił mi telefon , szybko odebrałam :
- Halo
- Wylali mnie ze studiów - płakała Mira
- Oj ale czemu
- bo nie zapłaciłam za semestr , wracam do polski
- będzie dobrze, będziesz tu studiować
Po pewnym czasie kiedy ją pocieszałam z powrotem wróciłam do salonu .
Wiola oglądała sukienki ślubne w jakiejś gazecie , iza tuliła się do jay'a , julka rozmawiała z kimś przez telefon a nathan oglądał telewizje . Usiadłam koło niego i się do niego przytuliłam . Wtedy znowu usiadł koło mnie Kuba :
- Hej piękna
- Uważaj sobie ! - krzyknął na niego
- No co cwelu , chcesz sie bić co ? -szturchnął Nathana
- Ej no chłopaki , spokój
- A żebyś wiedział - żucił się na kube
Chciałam ich rozdzielić z izą i jay'em ale nie mogliśmy . W pewnym momencie Jay jakoś podniósł Nathana. Miał on rozwaloną wargę i podbite oko .
- I po co wam to kurde było !
- Nie moja wina ! pacan zasłużył
- zamknij twarz ku**wo
- Ogarnijcie się !
Opatrzyłam mu twarz . Kuba po tym wszystkim wyszedł szybko z domu . Przytuliłam Nath'a .

Następny dzień :
Ubrałam się w to :
I poszłam pomóc Wioli wybrać sukienkę ślubną . Wybierałyśmy długo , był straszny wybór najładniejsze jakie znalazłyśmy to :
Lecz ostatecznie wybrałyśmy tą :

Byłyśmy również u fryziera . Wybrałyśmy 2 najładniejsze fryzury , lecz Wiola ostatecznie żadnej nie wybrała :
Wróciłyśmy późnym popołudniem . Nathan biegał w samych majtkach z Jay'em po domu , nagle Jay spadł z schodów .
- O nie ! nic ci nie jest !? - krzyczał
- Nie - wstał
- I dobrze , by jeszcze ciebie miałam by na głowie - zaśmiała się
- Ale że masz jakieś problemy czy coś ? - spytałam
Nie odpowiedziała ...

czwartek, 12 grudnia 2013

Rozdział 12 " Julki kochanek do mnie zarywa ;-; i oświadczyny "

Minął tydzień .
*Oczami Suzy*
Wstałam wcześnie rano . Zeszłam do salonu gdzie zobaczyłam oto tak śpiącego Nathana
Uśmiechnęłam się i poszłam zrobić sobie jakieś śniadanie , nie chciałam go obudzić .
Wtedy z piętra zszedł jakiś chłopak w samych majtkach .
- EEEEE hej , Kuba jestem - powiedział
- Suzy ... - powiedziałam zdziwiona
- Kochanie tu jesteś !  - krzykła Julka budząc Nathana który spadł  z kanapy
- Ciszej nie możecie być , ja tu chce spać! - powiedział oburzony Nathan
- Trzeba było w nocy spać a nie - powiedziała
Zbiłam kubek - Nie odzywaj sie tak do niego - krzykłam na nią
- Dobra spokój ! to mój kochanek chyba się już poznaliście - powiedziała Julka
- że , że kochanek ?!
- EEE no tak
Bez słowa usiadłam koło Nathana , Julka poszła z nim do siebie .
- Jej na starość odbija - zaśmiał się Nathan
Wtedy do domu wpadła Iza
- Hej - powiedziała zadyszana
- Hej co jest - powiedział
- No bo , bo , bo , bo
- No bo co - powiedziałam
- No bo - wzieła się w garść- Justin oświadczył się Wioli !
- Że co ?
- no to , co słyszycie
Jak Wiola wróciła oczywiście była w centrum uwagi , ona i jej pierścionek
Kiedy Nadszedł wieczór , byłam w domu tylko ja, julka i jej kochanek .
Kiedy Julka poszła wziąść prysznic
- Hej - przyszedł na dół
- Hej - nie oderwałam wzroku od telefonu
- Co tam śliczna ? - powiedział
- Ja mam chłopaka
- Ouh , szkoda wiesz - złapał mnie za ręke
- Spier **
- No dobra co ja takiego zrobiłem
- Dużo zrobiłeś
Dobrze że nikt tego nie widział , co z tego że on tam siedział , nie odzywałam się do niego i nie zwracałam na niego uwagi .
Kiedy wróciła Wiola do domu po spacerze , zauważyłam dopiero wtedy jej pierścionek :
Był śliczny , szczerze zazdrościłam jej . Mam nadzieje że Nathan mi sie też oświadczy .
Wtedy wszedł do domu Nathan , z jakimiś kwiatami .
- Hej prosze - podał mi kwiaty
- a to z jakiej okazji
- takie bez okazji - uśmiechnął się
- ooo dziękuje kochany jesteś - przytuliłam go
Wtedy zauważyłam że dostałam sms'a ...


wtorek, 10 grudnia 2013

Rozdział 11 " Mój rycerz na białym koniu "

*Oczami Miry *
Wyszłam rano z domu , usiadłam w parku obok mnie usiadł mega przystojny koleś . 
- Hej Adam jestem - przywitał się
- Ja , ja , ja Mira jestem - zaczęłam się jąkać
Rozmawialiśmy ze sobą długo chyba z  4 godziny . Potem on odprowadził mnie do domu , to takie słodkie *O*
W tym czasie Ja (Suzy) , Iza i Julka siedziałyśmy w salonie i oglądałyśmy jakieś filmy .Wtedy z trasy wrócił Nathan i po prostu wbiegł do domu .  Mocno go przytuliłam . Wieczorem wyszliśmy na kolacje we dwojga .
Ubrałam się w to : 
A Nathan w garnitur . Wróciliśmy prawie w środku nocy czyli o 24:00 . Kiedy weszłam z nim do domu , w salonie siedziała Julka. Płakała ona i oglądała Titanica
- Nic ci nie jest ? - zapytałam
- Wzruszyłam się - odparła
Nathan się zaśmiał . Poszliśmy na górę i trochę posiedzieliśmy , Nathan nie miał zostawać na noc ale , jakoś tak wyszło że zasnął .   Nagle około 3:00 zadzwonił Tom , nie chciałam budzić Nathana więc odebrałam
- Halo
- Ej , gdzie nathan miał przylecieć do UK , mamy teraz koncert dzisiaj czekamy na niego
Popatrzałam na śpiącego Nathana
- Ale on śpi
Zaczął przeklinać po Angielsku - Zabije go !
- Nie denerwuj sie
Rozłączył się.

*Oczami Miry*
A więc tak się zaczeło teraz jestem z Adamem parą .